5. Rajd, rowerzyści też na „piątkę”

Za nami najlepsza ze wszystkich dotychczasowych edycji „Rodzinnego Powiatowego Rajdu Rowerowego”. 11 czerwca, 200 rowerzystów w znakomitych humorach przemierzyło 58-kilometrową trasę wśród lasów, łąk, wiosek i po szlaku rowerowym „Green Velo”.

– Nie zabrakło niczego, co być powinno, czyli: dobrej zabawy, pięknej i malowniczej trasy oraz nagród dla uczestników. I co dla nas – jako organizatorów, najważniejsze: było bezpiecznie. Rowerzyści jechali odpowiedzialnie i wszyscy dojechali na metę cali i zdrowi – mówi Tomasz Wosk naczelnik Wydziału Promocji, Kultury, Zdrowia i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi w stalowowolskim Starostwie Powiatowym, który odpowiadał za organizację rajdu.

Kolorowy peleton przemierzył w tym roku 4 gminy i przejechał następującą trasą: Stalowa Wola – Pysznica – Ruda Jastkowska – Lipowiec – Rzeczyca Długa – Rzeczyca Okrągła – Kępa Rzeczycka – Wola Rzeczycka – Żabno – Radomyśl nad Sanem – Dzierdziówka – Zbydniów – Kotowa Wola – Stalowa Wola. Tradycyjnie już, wszyscy uczestnicy rajdu otrzymali na starcie profesjonalne koszulki kolarskie, ufundowane przez sponsorów, czyli: Centrum Handlowe VIVO! Stalowa Wola, Uniwheels, Opel SAMKO, Restauracja McDonald’s Stalowa Wola, Nadleśnictwo Janów Lubelski, SANBank Stalowa Wola, a także Wtór-Steel Sp. z o.o.

W tym roku na rowerzystów czekała jeszcze jedna niespodzianka – w trakcie rajdu zatrzymali się na terenie Diecezjalnego Ośrodka Turystyki i Formacji Chrześcijańskiej AUGUSTIANUM w Radomyślu nad Sanem, gdzie Stalowowolski Klub Morsów zorganizował „Piknik Rowerowy z Lodołamaczami”. – Przygotowaliśmy sporo konkursów, między innymi slalomy na rowerze i w alkogoglach, rzut oponą, a także konkursy wiedzy: o szlaku „Green Velo” oraz o Podkarpaciu. I nieprzypadkowo, ponieważ to właśnie Województwo Podkarpackie było sponsorem fantastycznych nagród dla uczestników konkursów – mówi Dariusz Bańka, prezes Stalowowolskiego Klubu Morsów „Lodołamacze”. W trakcie pikniku, rowerzyści mogli też posilić się przysmakami przygotowanymi przez lipską piekarnię „Złoty Kłos”. Do zdobycia były również McCzeki, ufundowane przez Restaurację McDonald’s Stalowa Wola.

Warto zaznaczyć, że przez całą trasę rajdu, jego uczestnicy byli asekurowani przez strażaków z OSP Stalowa Wola, której członkowie już kolejny raz jechali z rowerzystami jednocześnie w roli ratowników medycznych. Dodatkowo, nad bezpieczeństwem imprezy czuwali funkcjonariusze stalowowolskiej drogówki, którzy zamykali ruch na skrzyżowaniach z drogami krajowymi i eskortowali kolumnę w najbardziej newralgicznych miejscach. O bezpieczeństwo dbali również wspomniani już „Lodołamacze”, którzy zabezpieczali skrzyżowania i pełnili funkcję służb porządkowych, w czym wspierali ich również przedstawiciele Klubu „Łazik”. Dodatkowo, duże wsparcie zapewnił stalowowolski serwis rowerowy Cykloświat, którego pracownicy mieli na trasie sporo roboty, zwłaszcza z przebitymi dętkami. – Ten wysiłek tylu osób i służb pozytywnie przełożył się na bezpieczeństwo uczestników rajdu. To dzięki ich pracy, rowerzyści nie musieli się o nic martwić i mogli po prostu aktywnie wypoczywać – mówił wicestarosta stalowowolski Mariusz Sołtys, który wspólnie z wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Stalowowolskiego Markiem Ujdą wręczyli w dowód wdzięczności za ten wysiłek drobne niespodzianki „obstawie” rajdu.

Impreza zakończyła się u organizatora, czyli na parkingu przed Starostwem Powiatowym w Stalowej Woli. Tu na uczestników czekała meta oraz niespodzianki: pamiątkowe medale ufundowane przez firmę Tryumf, mapy przygotowane przez Nadleśnictwo Janów Lubelski, oraz materiały promocyjne dotyczące szlaku Green Velo.