Dariusz Bańka ukończył morderczy bieg

 

„Hunt Run” to ponad 10 kilometrów trasy najeżonej wyjątkowo trudnymi przeszkodami. Aby ją pokonać, uczestnicy nie tylko muszą biec, ale też czołgać się, wspinać, skakać, pokonywać m.in. rzeki, bagna i kamieniołomy. Do rywalizacji na tym dystansie stanęło 615 zawodników z całej Polski. Startowali co pół godziny w ok. 100-osobowych grupach.

Naszemu radnemu poszło znakomicie – był 6 w swojej grupie, a 68 w klasyfikacji ogólnej (na 578 osób, które bieg ukończyło). – W kraju panuje moda na biegi ekstremalne i ogromne ilości zawodników ścigają się w błocie, brudzie i  w ciężkich warunkach mając przy tym niesamowitą frajdę. Jestem jednym z nich, dlatego wziąłem udział w tej imprezie już po raz drugi. W tym roku najtrudniejsze dla mnie były bardzo strome podbiegi w wąwozach i wspinaczka na palcach po stromych stokach. Wielu zawodników kończyło bieg poobijanych i z kontuzjami. Wymaga on nie tylko wszechstronnego przygotowania fizycznego, ale też odwagi i podejmowania ryzyka – komentuje Dariusz Bańka.

Warto zaznaczyć, że w biegu startowało jeszcze 3 innych mieszkańców powiatu stalowowolskiego: Łukasz Panas (129 miejsce), Marek Czerwiak (165) oraz Przemysław Łaska (251).

Gratulujemy!