Wielki powiatowy plac budowy

– Panie Starosto, powiedzmy to sobie bez ogródek – zamienił Pan powiat w jeden wielki plac budowy. W szpitalu realizowane są obecnie 3 inwestycje, w 4 szkołach wykonywana jest termomodernizacja, no i trwa rozbudowa jednej z największych ulic w mieście – Poniatowskiego. Nie za dużo naraz? Dopilnować tak wiele i tak dużych inwestycji, to nie łatwe zadanie…
– Z dopilnowaniem nie ma większego problemu, nasz Wydział Inwestycji i Mienia Powiatu na bieżąco kontroluje to, co się dzieje na terenach budowy. W szpitalu też są ludzie, którzy za to odpowiadają. Zresztą nie ukrywam, że ja sam również lubię wiedzieć co się dzieje z inwestycjami i regularnie staram się zaglądać na każdą budowę. Prawdziwym wyzwaniem jest nie pilnowanie prac, ale ich finansowanie. Wprawdzie działamy w dużej mierze w oparciu o dofinansowania zewnętrzne, ale Powiat musiał wygospodarować grube miliony na wkład własny do tych inwestycji. Konsekwentnie jednak realizujemy – krok po kroku, wszystko to, co obiecywaliśmy przed wyborami. Te słowa nie były pustymi obietnicami, widać to po realizowanych inwestycjach. Nawet jeśli w związku z tym trzeba było zwiększyć zadłużenie Powiatu, to te wielkie i ważne inwestycje są tego warte.

– Już pierwsze 2 lata obecnej kadencji były dość owocne pod względem inwestycyjnym, ale teraz można powiedzieć, że mamy do czynienia ze swoistą kumulacją. Łączna wartość realizowanych obecnie przez Powiat Stalowowolski inwestycji wynosi ponad 30 milionów złotych…
– I to sporo ponad 30 milionów złotych… Jak na możliwości Powiatu to ogromna kwota, wręcz rekordowa. Takich wysokich nakładów na inwestycje w historii naszego samorządu nigdy jeszcze nie było. Dość powiedzieć, że w poprzednich latach, gdy udało się wyłożyć na inwestycje 10-15 milionów złotych rocznie, to wszyscy byli zadowoleni. Ten rok jest więc rzeczywiście wyjątkowy, można nawet powiedzieć, że przełomowy, ponieważ tych inwestycji jest nie tylko sporo, ale w dodatku większość z nich jest duża i kosztowna.

– Tym flagowym, ale i najbardziej widocznym zadaniem wydaje się być przebudowa ulicy Poniatowskiego. Przypomnijmy, że rozpoczęciu robót towarzyszyło wiele obaw, niektórzy wróżyli wielki bałagan i paraliż miasta. Tymczasem wydaje się, że to zadanie podzielone na etapy przebiega bardzo sprawnie. Jak Pan to ocenia?
– Sam miałem sporo obaw odnośnie tej inwestycji, głównie z uwagi na związane z nią utrudnienia w ruchu. Martwiłem się o reakcje mieszkańców, a także przedsiębiorców, którzy tak licznie zajmują się przy tej ulicy handlem. Okazało się jednak, że niepotrzebnie. Przygotowano dobrą tymczasową organizację ruchu, dzięki której te uciążliwości związane z przebudową ulicy nie są tak duże, jak się wszyscy spodziewaliśmy. Dodatkowo trzeba powiedzieć, że wykonawca świetnie sobie radzi. Jestem pod wrażeniem tempa, w jakim prowadzone są niełatwe przecież roboty, dość powiedzieć, że w niektórych miejscach prace były prowadzone na głębokości 5-6 metrów pod ziemią! Widać, że robota jest wykonywana solidnie, no i w dobrym tempie, na placu budowy uwija się sporo ludzi i sprzętu. Dzięki temu nie martwię się o dochowanie terminu zakończenia inwestycji i wierzę, że w listopadzie cała droga będzie gotowa. Od początku mówiłem, że to jedna z najważniejszych, a na pewno najbardziej skomplikowana inwestycja w całej obecnej kadencji. Ale dzięki niej, ulica Poniatowskiego wreszcie będzie wygodniejsza w komunikacji i znacznie bezpieczniejsza. Przede wszystkim bezpieczniejsza… Jestem niezwykle dumny z tego zadania, przez wiele lat tylko się o nim mówiło, wciąż pozostawało w sferze marzeń i planów. Ta inwestycja ze względu na jej koszt, wyjątkowo trudne umiejscowienie i ogromny zakres robót wydawała się wręcz niewykonalna. Aż do teraz.

– To trochę podobna historia jak z ulicą Przemysłową…
– Dokładnie. O potrzebie jej przebudowania mówiło się latami, a my po prostu skończyliśmy to gadanie i przeszliśmy do działania. I na koniec 2015 roku ulica Przemysłowa była gotowa. W 2016 roku przebudowaliśmy natomiast ulicę Klasztorną, a w 2017 wzięliśmy się za Poniatowskiego. Krok po kroku realizujemy kolejne zadania. Mam nadzieję, że mieszkańcy to dostrzegają i doceniają.

– Pozostając w temacie zadań drogowych, to w cieniu inwestycji na ulicy Poniatowskiego pozostaje inne, ale też duże i ważne zadanie drogowe, jakie Powiat Stalowowolski ostatnio zrealizował – most na Sanie w Radomyślu, który oddano do użytku w maju…
– Tak, a to przecież również było spore i kosztowne zadanie. Przypomnę, że koszt inwestycji wyniósł 3,2 miliona złotych, z czego 1,3 miliona złotych stanowiło dofinansowanie ze środków rezerwy ogólnej, pozostających w dyspozycji Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Pozostała kwota pochodziła z budżetu Powiatu Stalowowolskiego. Dla nas był to więc duży wydatek, ale nie można było już dłużej zwlekać z tą inwestycją, ponieważ most był już w naprawdę kiepskiej kondycji. A teraz mieszkańcy gmin Radomyśl oraz Zaleszany oraz inni podróżujący tędy kierowcy, mogą nim bezpiecznie podróżować. W przyszłej kadencji będziemy jeszcze chcieli wrócić do tego zadania i w kolejnym etapie robót zająć się elementami konstrukcyjnymi, ale to co było pilne – mamy już zrobione.

– Co ciekawe, to jeszcze nie koniec inwestycji drogowych Powiatu w tym roku…
– Tak, pozyskaliśmy środki z Lasów Państwowych na przebudowę naszych dróg znajdujących się na terenach leśnych. W tym roku jest to kwota około 1,5 miliona złotych. Chcemy ją przeznaczyć na 3 drogi: Stany – Grębów, która na ten moment jest jeszcze drogą gruntową, Irena – Borów, a także Zdziechowice – Gościeradów. Każdą z tych dróg łączy to, że prowadzą one do granic naszego Powiatu i znajdują się na obszarach leśnych, zresztą z tego tytułu dostaliśmy na nie dofinansowanie.

– Największą przemianę przechodzi jednak obecnie Powiatowy Szpital Specjalistyczny. Zupełnie nowy SOR, lądowisko na dachu, remont na pediatrii – każda z tych inwestycji jest realizowana przy zaangażowaniu finansowym Powiatu Stalowowolskiego…
– I to znacznym zaangażowaniu finansowym Powiatu. Ono jest jednak niezbędne, bez niego nie byłoby pieniędzy na wkład własny, a do wzięcia było przecież dofinansowanie ze Skarbu Państwa. Przypomnę, że zarówno na przebudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, jak i budowę lądowiska na dachu dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego otrzymaliśmy łącznie 6,8 miliona złotych wsparcia z Ministerstwa Zdrowia. Resztę, czyli prawie 8 milionów złotych musimy dołożyć z budżetu Powiatu. To dużo, ale obie inwestycje są dla szpitala kluczowe, a jak już wielokrotnie powtarzałem – jest on naszym priorytetem, dlatego godzimy się, aby samorząd ponosił tak ogromne nakłady na inwestycje w lecznicy. Wszystko po to, aby nasi mieszkańcy, czyli jej pacjenci, mieli dostęp do jak najlepszej opieki zdrowotnej.
O znaczeniu lądowiska nie muszę mówić, każdy wie, że czasami w walce o ludzkie życie cenna potrafi być każda minuta. A transport lotniczy potrafi tych minut dużo zaoszczędzić. Natomiast SOR to arcyważny oddział, powiem tylko, że każdego roku przewija się przez niego w naszym szpitalu kilkanaście tysięcy pacjentów. To ogromna liczba. Chcemy stworzyć tym ludziom godne warunki, a opiekującej się nimi kadrze – komfortowe i nowoczesne miejsce pracy. Dlatego w tym roku robimy przebudowę, a w przyszłym będziemy chcieli jeszcze zdobyć środki na zakup nowego sprzętu na SOR.
Natomiast co do pediatrii, to akurat znacznie mniejsze zadanie od już wspomnianych, ale również niezwykle ważne. Nie ukrywam, że przywiązuję ogromną wagę do funkcjonowania tego oddziału, w mojej ocenie jest on jednym z najbardziej newralgicznych. W końcu leczeni są tu najmłodsi mieszkańcy naszego Powiatu, a dzieci są przecież dla wszystkich najważniejsze. I mówię to nie tylko jako samorządowiec, ale też jako dziadek. Każdy chce, aby dzieci miały jak najlepszą opiekę i w tym kierunku idziemy. Oddziałem kieruje nowy, bardzo ambitny ordynator – Dariusz Dąbek, który chce go usprawnić i chcemy mu w tym pomóc. Dlatego Powiat Stalowowolski przekazał 370 tysięcy złotych na I etap przebudowy Oddziału Pediatrycznego. W ramach tego zadania, przebudowane zostanie wejście na oddział i kuchenka oddziałowa, a także powstaną: drugi gabinet zabiegowy oraz izolatka. Wcześniej wyremontowane zostały również wszystkie łazienki na tym oddziale. Chciałbym, żeby w przyszłości swój wygląd na bardziej przyjazny zmieniły jeszcze sale chorych, tak aby dzieci mimo pobytu w szpitalu czuły się jak najbardziej komfortowo.

– Zmienia się nie tylko oblicze szpitala, ale i szkół – mam tu na myśli termomodernizację aż 4 placówek: ZSP Nr 1, ZSP Nr 3, CEZ-u oraz CKUiODiDZ. Całkowita wartość tego potężnego zadania przekroczy 10 mln zł…
– To kolejne potężne zadanie. Ale też kolejne, którego nie można było odwlekać, ponieważ w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Podkarpackiego była możliwość skorzystania z potężnego dofinansowania, pokrywającego aż 85 % kosztów kwalifikowanych całej inwestycji, której przypomnę – wartość przekracza aż 10 milionów złotych. Chcę też podkreślić, że sednem tego remontu jest nie tylko estetyka, czyli w tym przypadku nowe oblicze zewnętrzne budynków szkolnych, ale wymieniane będą na nowocześniejsze również źródła światła, instalacje grzewcze, pojawią się panele fotowoltaiczne. To wszystko sprawi, że te obiekty będą znacznie tańsze w utrzymaniu.

– Od początku kadencji podkreśla Pan, że najważniejszymi zadaniami dla powiatu są: dbałość o oświatę ponadgimnazjalną, ochronę zdrowia, a także o drogi. I rzeczywiście, wokół tego skupia się większość działań. Ale jednak nie tylko, Powiat regularnie organizuje również przedsięwzięcia adresowane dla lokalnej społeczności, jak choćby Rodzinny Powiatowy Rajd Rowerowy, niedawny Weekend dla Zdrowia, czy zaplanowane pod koniec sierpnia Dożynki Powiatu Stalowowolskiego, które w tym roku odbędą się w Zdziechowicach…
– Oczywiście, mamy dość bogaty kalendarz wydarzeń adresowanych do różnych środowisk, ale generalnie mieszkańców Powiatu Stalowowolskiego. Począwszy od „Animatora Kultury i Sportu”, podczas którego wyróżniamy ludzi ze świata kultury i sportu, a impreza kończy się zawsze koncertem na wysokim poziomie, czy cieszący się ogromną popularnością „Powiatowy Rodzinny Rajd Rowerowy”, a także „Weekend dla Zdrowia”, które są wydarzeniami typowo rekreacyjno-sportowymi. Jest też bardzo fajna i udana akcja proekologiczna „Drzewko za makulaturę”, czy wreszcie bardzo ważne w moim mniemaniu – „Forum Pszczelarskie”, które wyrasta na jedno z najważniejszych wydarzeń w tej branży w regionie. Trudno oczywiście nie wspomnieć o Dożynkach Powiatu Stalowowolskiego, którego każdego roku przyciągają tysiące uczestników. To są stałe punkty w naszym kalendarzu, które wciąż się rozwijają i mają bardzo wielu odbiorców, co nas oczywiście cieszy i motywuje do dalszego działania. To dobry moment, żebym zaprosił wszystkich zainteresowanych mieszkańców na tegoroczne XVIII Dożynki Powiatu Stalowowolskiego, które odbędą się 27 sierpnia w Zdziechowicach. Bardzo się cieszę z tego powodu, ponieważ w ten sposób wracamy z dożynkami po wielu latach przerwy do gminy Zaklików. Jestem przekonany, że będzie wspaniała zabawa, już dziś mogę zdradzić, że gwiazdą imprezy będzie najstarszy i jeden z najpopularniejszych zespołów disco polo – Bayer Full.