Punkt szczepień przeciwko COVID-19 działający w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli pracuje pełną parą. Do 2 lutego zaszczepiło się w nim łącznie 2 071 osób.
W sumie szczepień wykonano tu znacznie więcej, bo do dnia 2 lutego 2021 r. podano tu łącznie 2 442 dawek szczepionki, z czego 2 071 osób zaszczepiono pierwszą dawką, a 371 osób już dwiema dawkami.
Większość z zaszczepionych już w szpitalnym punkcie osób, to personel medyczny zarówno ze szpitala, jak i innych podmiotów leczniczych. Wśród zaszczepionych jest też grupa około 300 osób z Domów Pomocy Społecznej i Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego, a także stale powiększająca się grupa seniorów w wieku 70-80 plus. – Nasz rekord to prawie 220 szczepień wykonanych jednego dnia. Organizacyjnie jesteśmy dobrze przygotowani do akcji. Mieliśmy tylko jeden kryzysowy dzień na początku, kiedy wieści o szczepieniu zaczęły wędrować wśród mieszkańców pocztą pantoflową, znajomi przyprowadzali znajomych i nagle przed punktem zrobił się tłum. Taka sytuacja się już jednak nie powtórzyła i myślę, że się nie powtórzy. Wystarczy, żeby pacjenci trzymali się wytycznych, czyli dnia i godziny wskazanych podczas zapisywania się na szczepienie – mówi ordynator Oddziału Dermatologicznego Jerzy Maciąg, który koordynuje akcją szczepień przeciwko COVID-19 w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli.
Czas jaki osoba wezwana na szczepienie musi sobie zarezerwować to około pół godziny. Najpierw pacjent musi wypełnić ankietę o stanie zdrowia oraz formularz RODO. Następnie wchodzi do jednego z dwóch gabinetów lekarskich, gdzie jest kwalifikowany do szczepienia. Dane są wprowadzane do systemu, a pacjent udaje się na iniekcję. Po zaszczepieniu otrzymuje karteczkę z terminem drugiej wizyty. Po wszystkim, powinien jeszcze zostać przynajmniej 15 minut w poczekalni w razie ewentualnej nieprawidłowej reakcji polekowej. – Jeśli podejrzewamy, że u kogoś może ona wystąpić, prosimy, aby taka osoba poczekała w naszym punkcie nawet do pół godziny. Na szczęście, na razie nieprawidłowych reakcji polekowych nie zaobserwowaliśmy. Chcę też zaznaczyć, że w naszym punkcie nie zmarnowała się do tej pory żadna szczepionka. Jeśli pojawia się ryzyko, że rozmrożone szczepionki stracą ważność do poniedziałku, to wtedy szczepimy również w soboty – mówi Jerzy Maciąg. I apeluje, aby mieszkańcy ściśle trzymali się wyznaczonych terminów szczepień.
