Kliniczny unit laryngologiczny, aparat ultrasonograficzny, a także biometr optyczny – zakup tych 3 urządzeń dla potrzeb szpitalnych oddziałów sfinansował Powiat Stalowowolski. Oficjalne przekazanie sprzętu odbyło się 5 sierpnia 2021 r.
– Wiem, że te urządzenia były w szpitalu bardzo długo oczekiwane i niezwykle potrzebne. Dlatego też, dzięki decyzji Rady Powiatu Stalowowolskiego, która przychyliła się do wniosku mojego oraz Zarządu Powiatu, można było go zakupić za środki z powiatowego budżetu. Jestem przekonany, że ten sprzęt będzie tu dobrze wykorzystywany i będzie pomagał w diagnozowaniu i leczeniu naszych mieszkańców – mówił podczas zorganizowanej z tej okazji konferencji prasowej starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny.
Zakupione przez Powiat Stalowowolski urządzenia trafią na oddziały: otolaryngologiczny, wewnętrzny oraz okulistyczny. – Cieszę się, że już na początku mojej pracy na stanowisku p.o. dyrektora mogę zaprezentować to, co robi dla szpitala powiat i pokazać tę współpracę. Dziękuję Zarządowi i Radzie Powiatu za pomoc w rozwiązywaniu problemów sprzętowych. Urządzenia medyczne są coraz to nowocześniejsze i my za tą nowoczesnością staramy się nadążyć – powiedziała Monika Pachacz-Świderska, p.o. dyrektora SPZZOZ Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.
Największym i najdroższym z zakupionych urządzeń, jest kliniczny unit laryngologiczny przeznaczony dla potrzeb Oddziału Otorynolaryngologicznego. Będzie on stanowił diagnostyczno–lecznicze centrum oddziału. Unit pozwala na przeprowadzenie pełnej diagnostyki górnych dróg oddechowych. Część endoskopowa umożliwia nieinwazyjną ocenę gardła, krtani, nosogardła i tchawicy u osób dorosłych i dzieci. Zintegrowany system endoskopowy da lekarzowi również możliwość wstępnej diagnostyki wczesnych zmian nowotworowych. – Dla naszego oddziału to niezwykle ważne urządzenie. Pozwoli nam przeprowadzanie szerokiej i szczegółowej diagnostyki. W laryngologii jest to o tyle ważne, że w naszej dziedzinie nadal nie ma markerów nowotworowych. Tu wciąż o pacjencie wiemy tyle, ile uda nam się zobaczyć. A ten sprzęt pozwoli nam na rozszerzenie i przyspieszenie diagnostyki w obrębie głowy i szyi oraz jeszcze bardziej precyzyjne diagnozowanie schorzeń przewlekłych i chorób onkologicznych – mówił Wiesław Dubielis, lekarz kierujący Oddziałem Otolaryngologicznym w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli. Podczas spotkania z mediami zdradził również, że przegrał zakład ze starostą Januszem Zarzecznym. – Byłem przekonany, że tego sprzętu nasz oddział się nie doczeka w najbliższym czasie. Na szczęście myliłem się i zakład przegrałem, za co dziękuję staroście, zarządowi i Radzie Powiatu – stwierdził szef stalowowolskiej okulistyki. Kliniczny unit laryngologiczny kosztował 358 tys. zł.
Kolejne z zakupionych przez Powiat Stalowowolski urządzeń trafiło na Oddział Okulistyczny. Mowa o biometrze optycznym, umożliwiającym wyliczenie z najwyższą dokładnością mocy sztucznej soczewki, którą należy wszczepić pacjentowi do oka po usunięciu zaćmy. – Oprócz wielkiej dokładności wykonywanych pomiarów, zaletą tego urządzenia jest fakt, że przeprowadza się nim badania w sposób bezkontaktowy, co zapewnia choremu bezpieczeństwo i duży komfort w czasie procedury, no i jest tak istotne szczególnie w czasie pandemii Covid-19. Niewątpliwym atutem aparatu, jest również wykorzystana w nim technologia „Swept Source”, pozwalająca na wykonanie badania w mocno zaawansowanych stadiach zaćmy, co eliminuje konieczność korzystania z metody kontaktowej za pomocą sondy ultradźwiękowej – mówiła podczas prezentacji urządzenia Anna Schossler p.o. lekarza kierującego Oddziałem Okulistycznym w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli. Godne podkreślenia jest również to, że biometr optyczny umożliwia także wyliczanie mocy soczewek cylindrycznych. Urządzenie kosztowało 140 tys. zł.
Ostatnim z ufundowanych przez powiat urządzeń, jest aparat ultrasonograficzny, który trafił na Oddział Chorób Wewnętrznych. Dotychczas na oddziale brakowało tego typu urządzenia, co było mocno uciążliwe, zarówno dla pacjentów, jak i kadry lekarskiej. – Każdego roku wykonujemy około 2 tysięcy badań USG pacjentom Oddziału Chorób Wewnętrznych. Większość z nich odbywa się w Pracowni Centralnej USG, ale często zdarzają się sytuacje, gdy stan pacjenta nie pozwala na transportowanie go i sytuacja wymaga wykonania USG przyłóżkowego. W takich sytuacjach wypożyczaliśmy aparat z Oddziału Neurologii, ale w czasach pandemii nie jest to najlepsze rozwiązanie. Brak własnego USG na oddziale utrudniał nam nie tylko diagnostykę, ale i przeprowadzanie przy łóżku zabiegów diagnostyczno–leczniczych, takich jak punkcje opłucnej i otrzewnej. Dlatego zakup tego urządzenia bardzo ułatwił nam pracę – tłumaczył podczas spotkania Piotr Karkoszka, pracujący na Oddziale Chorób Wewnętrznych. Aparat USG, który tu trafił, kosztował 104 tys. zł